poniedziałek, 3 lutego 2014

Dobre życie



„Nie można żyć przyjemnie, jeśli się nie żyje mądrze, pięknie i sprawiedliwie. Cnoty tworzą wraz z przyjemnym życiem naturalną jedność i życie przyjemne jest od nich nieodłączne… Lepiej być nieszczęśliwym z rozumem niż szczęśliwym bez rozumu”

(Epikur z Samos)



Grzechy bowiem skażają umysł człowieka i umacniają go w błędnych mniemaniach co do istoty własnej i świata.

Pięć „straszliwych trucizn” w buddyzmie to: pycha, pożądliwość, gniew, zazdrość, bezmyślność (głupota).

Kto im ulega, ma nikłe szanse na życie wieczne.

(Por. Tybetańska Księga Umarłych, Kraków 1993, s. 78, 88)



„Cnót ludzie nauczyć się mogą,

Albowiem się rodzimy sposobni z

Przyrodzenia k’temu,

iż cnotę w się przyjąć możem – takżeż też i

niecnotę”

(Łukasz Górnicki)



Umiejętność dobrego życia, czyli to, co zawsze nazywano dziś nieco jakby przebrzmiałym mianem „cnoty”, była w ciągu tysiącleci i zawsze pozostanie najważniejszą umiejętnością człowieka – sztuką życia we właściwy sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz